Witam, dzisiejszy post będzie o trudnej pracy w serwisie komputerowym. Dlatego, że ja sam nie pracuje w takowym, znam jednak kilku ludzi, którzy zajmują się tym zawodowo. Na podstawie ich opowieści z pracy będę pisał tego posta. Serwis komputerowy Rybnik
Nie byłoby możliwości pracy w serwisie, gdyby nie klienci, a ci bywają różni. Można wyróżnić kilka typów klientów takiego serwisu:
Mądrala- klient, który wie wszystko lepiej od pracownika serwisu, podpowiada co może być zepsute, ale sam boi się naprawić. Ten typ jest bardziej rozpraszający niż szkodzący.
Sknera- „Pan naprawi, ale żeby było jak najtaniej. No i proszę dać jakąś mocną kartę graficzną”. Bardzo często nie wiadomo co z takim fantem zrobić, bo jak ma być tanio, jak klient życzył sobie mocny sprzęt? Takie podzespoły zaczynają się od 700 zł wzwyż. Często jednak trzeba klienta dopytać dokładnie o budżet i sprawa się klaruje.
„Złota Rączka”- „Panie ja próbowałem, ale się nie da”. Klient, podejmujący się naprawy samodzielnie, często bardziej szkodząc, co skutkuje droższą naprawą.
I wiele, wiele innych przykładów można by wymienić. Proszę potraktować ten post jako raczej z dystansem, gdyż nie miał na celu nikogo obrazić. Jednak podane przykłady klientów to odosobnione przypadki i większość ludzi nie sprawa żadnych kłopotów. Dzięki za dzisiaj. Trzymajcie się. Cześć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz